Dzień 2 + mity na temat odchudzania.

Hej.
Waga dziś 57,3kg.
Wczorajszy trening : https://www.youtube.com/watch?v=uMHreHGYH9w
Zakwasy; obecne.
Słodyczy było zero.


Chciała bym się z wami podzielić swoimi własnymi i nie tylko spostrzeżeniami i faktami na temat tego czego nie robić w trakcie odchudzania, co jest mitem a co prawdą:
-środki wspomagające- naprawdę jeszcze ktoś w to wierzy?
- sama dieta wystarczy- może i tak ale efekt jojo murowany
- sam trening wystarczy- w to już chyba nikt nie wierzy ?
- lody spalają tkanke tłuszczowa i można je jeść do woli- oczywiście jest to jeden z najbezpieczniejszych słodyczy na dziecie- zwłaszcza sorbety ale lody zazwyczaj zawierają cukry proste które to sie nam odkładają w boczki także lodom mówimy nie- ale myślę że raz w tygodniu są ok- byle nie w dzień bez treningu
- głodówki pomagają schudnąć- bzdura! tylko zatrzymują twój metabolizm
- ostatni posiłek o 18- bzdura! 2-3 godziny przed snem powinien być ostatni posilek a wszystkie posiłki w ciągu dnia co 3 godziny w odpowiednich ilościach

to takie na szybko co pamiętałam.

Chce taki !