Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 29, 2017

Pić czy nie pić? Alkohol na redukcji?

Obraz
1. Kaloryczność. Zacznijmy od kwestii kalorycznej. Piwo duże 0,5l- 250kcal A wino? Wino wytrwane 120ml – 100kcal Tutaj nie poruszę kwestii drinków ponieważ zawierają one wysoko kaloryczne dodatki soków i napojów które są bogate w cukry proste. 2. Wpływ na dietę Ponieważ każdy mierzy swoją miarka i każdy na swój sposób na liczenie kalorii w swojej diecie dla jednych to dużo dla innych mało. Ja uważam że wszystko w odpowiednich ilościach i odpowiednio zbilansowanej diecie jest dobre. Ponadto uważa się że czerwone wino poprawia spalanie kalorii ponieważ stymuluje organizm do wytwarzania większej ilości żółci, co przyśpiesza spalanie kalorii. 3. Wpływ na organizm. Należy pamiętać że alkohol odurza! Sprawia że czujemy się bardziej głodni. Te dwie powyższe reakcje na alkohol mogą sprawić że przy za dużej ilości alkoholu popuszczą wam wodze i rozwalicie swoją dietę w drobny mak. Alkohol osłabi waszą silną wolę. Zatem warto sobie odpowiedzieć na pytanie c

Pierwszy dzień nowej przemiany

Obraz
Cześć Wstałam dziś w naprawdę świetnym nastroju. Dzień taki jak ten są po to aby cieszyć się życiem. Od rana mam w głowie pełno pomysłów na dalsze prowadzenie tego bloga do którego wróciłam tydzień temu, na zmianę swojego trybu życia. Przyglądam się mu i próbuję wyłapać błędy żywieniowe, znaleźć czas na ćwiczenia, na podróże, wycieczki kształcenie, bloga i vloga. Jadąc rano do pracy tramwajem spostrzegłam bilbord’a z reklamą Spartan Race sprint 5km +20 przeszkód, 8 kwietnia Krakowskie Błonia. Pomyślałam co z moim pomysłem żeby pobiec, który powstał rok temu ? Zaczęłam liczyć. Luty, marzec, 8 dni kwietnia. Żeby zacząć biegać to zajebiście słabo bo w Krakowie smog jak w kotłowni, szkoda zdrowia. Dobra pomysł upada ale mogę przygotować się na spartana który odbędzie się w wakacje w Krynicy. Myślę jest dzisiaj przecież 1 luty!! Dobry moment aby zacząć. Przygotowałam kalendarzyk do spisywania ćwiczeń w lutym którym z Wami się podzielę. Dziś mam zamiar zaczą

Przypowieść o orle - motywacja

Obraz
Pewien człowiek znalazł jajko orła. Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie. Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt i wyrósł wraz z nimi. Orzeł przez całe życie zachowywał się jak kury z podwórka, myśląc, że jest podwórkowym kogutem. Drapał w ziemi szukając glist i robaków. Piał i gdakał. Potrafił nawet trzepotać skrzydłami i fruwać kilka metrów w powietrzu. No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty? Minęły lata i orzeł zestarzał się. Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą, na czystym niebie wspaniałego ptaka. Płynął wspaniale i majestatycznie wśród prądów powietrza, ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami. Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony. - Co to jest? - zapytał kurę stojącą obok. - To jest orzeł, król ptaków - odrzekła kura. - Ale nie myśl o tym Ty i ja jesteśmy inni niż on. Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał. I umarł wierząc, że jest kogutem w zagrodzie. Anthony de Mello „Przebudzenie”

Chodzenie zamiast treningu.

Obraz
Cześć. Załóżmy hipotetyczną sytuację gdzie trochę nie mamy czasu na standardowe ćwiczenia i generalnie jest ładna pogoda nie lubimy biegać, nie mamy rolek ale chętnie weźmiemy psa na spacer albo dziecko z wózkiem. Oczywiście należy pamiętać że spacer nie zastąpi wam porządnego treningu. Nie angażuje on wszystkich partii mięśni ciała.  Uważam że można „zastąpić” trening raz w tygodniu spacerem. A więc ile należało by zrobić kilometrów, albo ile czasu poświęcić na „chodzenie” aby się poczuć niemal jak po dobrym treningu ? Cześć. Załóżmy hipotetyczną sytuację gdzie trochę nie mamy czasu na standardowe ćwiczenia i generalnie jest ładna pogoda nie lubimy biegać, nie mamy rolek ale chętnie weźmiemy psa na spacer albo dziecko z wózkiem. Oczywiście należy pamiętać że spacer nie zastąpi wam porządnego treningu. Nie angażuje on wszystkich partii mięśni ciała.  Uważam że można „zastąpić” trening raz w tygodniu spacerem. A więc ile należało by zrobić kilometrów, albo ile czasu pośw