"Aby stać się wielkim kapitanem, należy przepłynąć wzburzone morze."

Cześć.
  Z tym cytatem to tak samo jak z naszą walką o super sylwetki. ;)
Musimy przejść przez wszystko nie tylko przez strugi potu, ale także poprzez małe porażki (podjadanie) przez wzloty (spadki na wadze) aby stanąć na wadze, przed lustrem i uśmiechnąć się do samej siebie.

Ja dziś po dwóch dniach lenistwa jestem po turbo spalaniu. Przypomniałam sobie co to znaczy wiedzieć że się żyje :)

Chciała bym wam zaprezentowac moja metodę na motywowanie siebie poprzez zapisywanie swoich treningów, żadne kalendarzyki w notesie, komórce i inne na mnei nie działaly... opatentowałam swój najprostszy.... dla was na marzec ode mnie :)

W nawiasach notujemy wagę, w kratce wykonany trening lub słowo 'przerwa" powinno się pojawić przynajmniej raz w tygodniu.

U mnie wisi nad biurkiem i przypomina o treningach.

Notujcie :)

Komentarze

  1. Mnie nawet najpiękniej wykonana tabelka nie pomagała z regularnością, jeśli nie chciałam to nie ćwiczyłam a jak już nawet się zabrałam to zapominałam zapisać :D
    Oglądałam Twój filmik na YT ładna przemiana, gratuluje ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Hybrydy - czyli jak zrobić manicure hybrydowy a'la Anna Lewandowska

10 ćwiczeń na mięśnie brzucha

Kolagen w pożywieniu. Jaka jest rola kolagenu ?