Odrobina lenistwa też się należy.

Witajcie.

Ponieważ wciąż walczę z sesją juz nie ćwiczyłam chyba z 5 dni. To mój największy odstęp pomiędzy treningami. Czas swawoli i lenistwa fizycznego.

 Będę bacznie obserwować czy pojawi się efekt jojo, a jestem tego mega ciekawa bo większość diet itd sprawiają, że efekt ten się pojawia. 

 Podobno ogranizm potrzebuje okolo pół roku 'nowej wagi" aby ja zaakceptować. Na szczęście nie odmawiałam sobie zbyt często słodyczy więc organizm nie dostanie szoku jak np po diecie dr Dukana która jest mega efektywna ale odrobina nieuwagi i efekt jojo z nadbagażem gotowy.

Oczywiście omijam treningów umyślnie. Jestem w 100% spokojna bo wiem że wrócę do swojego trybu życia pełnego zdrowego jedzenia i ćwiczeń. Ale sesja jest dla mnie priorytetem, a poza tym ferie za pasem i tez nie zamierzam się forsować- wracam do domu a tam niezbyt lubię ćwiczyć.

 Jak zwalczę lenia to dam znać, ale na pewno wybiorę się na jakiś spacer, cokolwiek bo przecież jak tu usiedzieć w jednym miejscu. Może łyżwy ? :)

Pozdrawiam Was, mam nadzieję iż Wy walczycie o swoje !