Nowe początki. Dzień 1 i 2 - reaktywacja.
Witajcie.
Jak zapowiadałam, tak tez zaczęłam.
Dziś drugi dzień nowego wyzwania- czas na spowiedź :)
Dzień pierwszy tj wczoraj - udany.
Śniadanie płatki z mlekiem, otrębami...
jogurt pitny + kawałek pizzy domowej roboty na obiad ze szklanką soku pomarańczowego (ja rozcienczam z wodą w proporcji woda 1:3 sok)
Trening : skalpel
Dzień drugi (dziś)
Na śniadanie parówki z szynki z kromką grahama,
kawałek pizzy na obiad,
jabłko,
3 kostki czekolady gorzkiej z nadzieniem do porannej kawy,
Trening : interwał Bilczyńskiego ( bo późno wróciłam)
Do tego wszystkiego wchodzi w grę : herbata, woda, woda z owocami :)
Zastanawiam się jak rozegrać tłusty czwartek :(
Jak zapowiadałam, tak tez zaczęłam.
Dziś drugi dzień nowego wyzwania- czas na spowiedź :)
Dzień pierwszy tj wczoraj - udany.
Śniadanie płatki z mlekiem, otrębami...
jogurt pitny + kawałek pizzy domowej roboty na obiad ze szklanką soku pomarańczowego (ja rozcienczam z wodą w proporcji woda 1:3 sok)
Trening : skalpel
Dzień drugi (dziś)
Na śniadanie parówki z szynki z kromką grahama,
kawałek pizzy na obiad,
jabłko,
3 kostki czekolady gorzkiej z nadzieniem do porannej kawy,
Trening : interwał Bilczyńskiego ( bo późno wróciłam)
Do tego wszystkiego wchodzi w grę : herbata, woda, woda z owocami :)
Zastanawiam się jak rozegrać tłusty czwartek :(
Komentarze
Prześlij komentarz