Odpoczynek i regeneracja.
Witajcie.
Wczoraj odwaliłam kawał dobrej roboty, w ruch poszły ręce nogi a ostatecznie całe ciało.
Jest część osób która twierdzi że ciało powinno się trenować partiami czyli np.
w jeden dzień nogi, w drugi ręce, trzeci plecy, czwarty brzuch itd a siódmego dnia się odpoczywa :)
Jeśli nie jesteśmy kulturystami i chcemy jedynie utrzymać ciało w dobrej kondycji wystarczy ćwiczyć 3 razy w tygodniu. :)
Ja osobiście staram się trenować codziennie a przy najmniej tak to nazywam ponieważ mam gorsze i lepsze dni. Ale mam jedną zasadę przerwa pomiędzy treningami nigdy nie może być dłuższa niż 3 dni!!!
Dziś mam dzień regeneracji, ni jak nie mogłam się zabrać do treningu gdy za oknem taka paskudna pogoda.
Mam nadzieję że u was ambicja i motywacja wzięły górę. Ale pamiętajcie warto robić przerwy. :)
Podczas mojego procesu odchudzania który przeszłam niedawno, pomijając odpowiednie odżywianie i regularne pory jedzenia, oraz regularne treningi zauważyłam jedną rzecz. Mianowicie ćwiczyłam 6 dni w tyg siódmy dzień był przerwą, zawsze spadek wagi obserwowałam po siódmym dniu czyli ósmego dnia rano. Stąd moje przyjazne podejście do przerw w treningach.
Tak więc namawiam do dni regeneracji oczywiście można leżeć do góry bambochem ale polecam przejść się na łyżwy, spacer, niedługo można wybrać się na narty, basen wybór należy do was :)
Trzymajcie się ciepło.
Wczoraj odwaliłam kawał dobrej roboty, w ruch poszły ręce nogi a ostatecznie całe ciało.
Jest część osób która twierdzi że ciało powinno się trenować partiami czyli np.
w jeden dzień nogi, w drugi ręce, trzeci plecy, czwarty brzuch itd a siódmego dnia się odpoczywa :)
Jeśli nie jesteśmy kulturystami i chcemy jedynie utrzymać ciało w dobrej kondycji wystarczy ćwiczyć 3 razy w tygodniu. :)
Ja osobiście staram się trenować codziennie a przy najmniej tak to nazywam ponieważ mam gorsze i lepsze dni. Ale mam jedną zasadę przerwa pomiędzy treningami nigdy nie może być dłuższa niż 3 dni!!!
Dziś mam dzień regeneracji, ni jak nie mogłam się zabrać do treningu gdy za oknem taka paskudna pogoda.
Mam nadzieję że u was ambicja i motywacja wzięły górę. Ale pamiętajcie warto robić przerwy. :)
Podczas mojego procesu odchudzania który przeszłam niedawno, pomijając odpowiednie odżywianie i regularne pory jedzenia, oraz regularne treningi zauważyłam jedną rzecz. Mianowicie ćwiczyłam 6 dni w tyg siódmy dzień był przerwą, zawsze spadek wagi obserwowałam po siódmym dniu czyli ósmego dnia rano. Stąd moje przyjazne podejście do przerw w treningach.
Tak więc namawiam do dni regeneracji oczywiście można leżeć do góry bambochem ale polecam przejść się na łyżwy, spacer, niedługo można wybrać się na narty, basen wybór należy do was :)
Trzymajcie się ciepło.
Komentarze
Prześlij komentarz