Bo z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.

Kochani, staram sie ćwiczyć w miarę często ale niestety święta pochłonęły mnie bez reszty.
Dziś wróciłam na studia i na dzień dobry zajęcia od rana do ciemnego wieczora, wracam do domu wypompowana do cna. No i jak tu znaleźć czas i chęć do półgodzinnych, 45 minutowych albo godzinnych treningów, lub na bieganie czego osobiście sie boję bo świrów po ulicach Krakowa nie brakuje.
 Ale ponieważ zawsze jest jakieś wyjście znalazłam ten i swoje.
Gdy nie mam czasu, wracam późno robię interwały.
 Zalety?
- 5-20 minut treningu (łącznie z rozgrzewką)
- efekty podobno sa lepsze niż przy 30 minutowym bieganiu
- zapewniamy sobie spalanie przez najbliższe 24 godziny bo zaciągamy deficyt tlenowy

Jest to bardzo intensywny trening, polega na przeplataniu bardzo ciężkich ćwiczeń fizycznych z ćwiczeniami typu "cardio". Składa się z kilku 3-4 ćwiczeń powtarzanych w 5 rundach.
Osobiście uważam że taki trening jest tak samo efektywny jeśli chodzi o spalanie jak treningi Ewy Chodakowskiej, natomiast nie odmawiam sobie też jej treningów ze względu na chęć rozbudowania mięśni.

 Poniżej wrzucę wam linka z przykładowym interwałem, i krótkim jego opisem co i jak. Od niego zaczęłam, teraz tworzę własne i myślę ze niedługo wrzucę je na YouTube.

Miłego wysiłku.:)